Od 22 kwietnia
1833 r. kierownictwo nad rządowym górnictwem i hutnictwem Królestwa Polskiego przejął
Bank Polski, ściślej Wydział Górnictwa Rządowego Banku Polskiego. Instytucja,
powołana w 1828 r., od początku istnienia finansowała rozbudowę przemysłu Królestwa,
czym w owym czasie kierował książę Franciszek Ksawery Drucki-Lubecki. Po klęsce powstania
listopadowego (i politycznym upadku Lubeckiego), wobec zadłużenia rządowego
górnictwa i hutnictwa, bezpośredni zarząd nad nim przekazano Bankowi Polskiemu.
W ciągu dziesięcioletniej działalności (1833-1843) instytucja wydała na rozwój
przemysłu ponad 40 mln. zł polskich. Rządowe górnictwo i hutnictwo zostało
podzielone na trzy okręgi: wschodni, zachodni i północny, które z kolei
dzieliły się na oddziały. Okręg wschodni, z siedzibą zarządu w Suchedniowie,
obejmował w przybliżeniu obszar Zagłębia Staropolskiego w międzyrzeczu Wisły,
Pilicy i Nidy. Bank przeprowadził tam szereg inwestycji. W wielu zakładach
przebudowano dotychczasowe wielkie piece, budowano też od podstaw nowe huty
(Starachowice), pudlingarnie i walcownie. Także w tym okresie powstała walcownia w
Nietulisku oraz pudlingarnia z kompleksem walcowni w Sielpi Wielkiej.
W tych dwóch
miejscowościach zachowały się ciekawe świadectwa inwestycyjnej działalności
Banku Polskiego. Na ścianie szczytowej magazynu walcowni w Nietulisku oraz na
jednym z budynków fabrycznych w Sielpi znajdują się identyczne żeliwne tablice z łacińskim napisem o
treści:
AUSPICIIS. AUGUSTISS: NICOLAI I
IMPER: TOT: RUSS: REG: POL:
VICARIO REGNI CELSISS: IOANNE PRINC: VARSAV:
PRAEFECTO MENSAE PUBL: POLONIAE
FODINAS ADMINISTRANTES
Ao MDCCCXLII.
W tłumaczeniu brzmi on:
POD OPIEKĄ NAJSZCZĘŚLIWIEJ PANUJACEGO MIKOŁAJA I
CESARZA WSZECHROSYJSKIEGO, KRÓLA POLSKIEGO
ZA CZASÓW NAMIESTNIKA JANA KSIĘCIA WARSZAWSKIEGO
STARANIEM PREZESA BANKU POLSKIEGO
TABLICĘ TĘ WYSTAWILI ZARZĄDZAJĄCY ZAKŁADAMI
FABRYCZNYMI
W ROKU 1842
Wymieniony w tekście
prezes Banku Polskiego to Józef Lubowidzki, wieloletni szef instytucji. Ciekawostką
może być fakt, że wiceprezesem Banku był w tym okresie hr. Henryk Łubieński, od
1839 r. właściciel dóbr ostrowieckich i inicjator budowy huty Klimkiewiczów.
Najciekawszy jest jednak wzmiankowany „namiestnik Jan książę warszawski”. To
nie kto inny jak sam gen. Iwan Paskiewicz, wódz naczelny armii rosyjskiej
tłumiącej powstanie listopadowe, polakożerca i rusyfikator. W nagrodę za
zdławienie powstania i zajęcie Warszawy otrzymał tytuł księcia warszawskiego i mianowany został namiestnikiem carskim w Królestwie Polskim. Był nim aż do śmierci w 1856
r., a okres jego rządów przeszedł do historii jako „noc paskiewiczowska”. To
tak na marginesie.
Sielpia Wielka... |
...i Nietulisko |