środa, 27 stycznia 2021

Parszów

Mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Starachowicami a Skarżyskiem znajduje się wieś Parszów. Miejscowość położona nad rzeczką Żarnówką, prawym dopływem Kamiennej, pochwalić się może chlubną hutniczą historią. Jej szczyt przypadł na wiek XIX, kiedy to nad Parszowem dumnie górował wielki piec. Dziś, jak to zwykle bywa, pieca już nie zobaczymy, a po zabudowaniach fabrycznych zostały tylko nikłe ślady. Zachowały się za to całkiem nieźle elementy dawnego układu wodnego, zapewniającego hucie niezbędną do pracy energię. Ale po kolei.  
Już w XVI w. nad Żarnówką (w górnym biegu zwaną Kaczką) w okolicach Parszowa działały kuźnice należące do biskupów krakowskich. Źródła wymieniają dwie - „Minera Michałowa” „Minera Maiek”, dziś to wsie Michałów i Majków. W 1748 r. biskupi wznieśli w Parszowie pierwszy wielki piec, który uległ zniszczeniu w początkach XIX w. W tym czasie, po upaństwowieniu dóbr biskupich, Parszów był już wsią rządową. Co za tym idzie, stał się ważną częścią składową planu uprzemysłowienia doliny Kamiennej, zapoczątkowanego przez S. Staszica i kontynuowanego przez jego następców. W latach 1828-1829 wybudowano nowy wielki piec, według projektu Jacka Lipskiego, absolwenta kieleckiej Szkoły Akademiczno-Górniczej. Przy piecu powstała gisernia, czyli zakład zajmujący się odlewaniem gotowych wyrobów. Po przejęciu hutnictwa rządowego przez Bank Polski zakład w Parszowie został zmodernizowany. W latach 30. przebudowano wielki piec. Oprócz koła wodnego zaopatrzono go też w pomocniczy napęd parowy o mocy 12 KM. Piec miał wysokość 11,5 m i rocznie mógł wyprodukować do 2000 ton surówki. Rozbudowano też gisernię wraz z formiernią (gdzie wykonywało się formy odlewnicze). Wystawiono warsztaty mechaniczne do wykańczania odlewów oraz koszary i domy robotnicze. Te ostatnie ciągnęły się wzdłuż drogi do sąsiednich Mostków, gdzie działała kolejna huta (o niej kiedy indziej), współpracująca z parszowską.
Zakład w Parszowie nastawiony był na produkcję zbrojeniową. Surówka wielkopiecowa trafiała do odlewni, gdzie przetapiano ją w specjalnych piecach kopułowych, zwanych wówczas „kupolowymi”. Produkowano głównie pociski - granaty, bomby i kartacze, ale też elementy budowlane i części maszyn. W tym czasie był to jeden z najważniejszych zakładów rządowych. W 1860 r. spłonął wielki piec i już nigdy nie został odbudowany. Gisernia działała jednak dalej, aż do końca XIX w. kiedy to zaprzestano produkcji. Z biegiem lat zakład niszczał i popadał w ruinę. Z zabudowań fabrycznych dziś zostało naprawdę niewiele.
        Główną siłą napędową zakładu, jak i wszystkich innych w tym czasie, była oczywiście woda. Wznoszono więc przy zakładach niezbędne urządzenia hydrotechniczne. Układ wodny huty w Parszowie był typowym przykładem stosowanych w tym czasie rozwiązań. Zbiornik wodny utworzono przecinając dolinę Żarnówki zaporą ziemną o długości ok. 150 m. Woda ze zbiornika kierowana była sklepionym przepustem do górnego kanału roboczego, a następnie na wewnętrzne urządzenia zakładu. Poziom wody regulowano na jazie ulgowym, usytuowanym powyżej przepustu roboczego, i odprowadzano ją następnie do uregulowanego koryta Żarnówki.  Do dziś zachowała się większość tych urządzeń, położonych po obu stronach drogi wojewódzkiej nr 42. Wciąż czytelna jest wzmocniona murem oporowym zapora ziemna. Widoczna jest również czasza dawnego zbiornika, dziś pozbawionego oczywiście wody. Zachował się sklepiony przepust roboczy wzmocniony przyczółkami z kamiennych ciosów, oraz fragmentarycznie wewnętrzny układ energetyczny zakładu. Szczególne wrażenie robi monumentalny jednoprzęsłowy jaz ulgowy. Wybudowano go z łamanego kamienia i obrobionych ciosów piaskowca (częściowo jest zrekonstruowany). Jaz posiada tzw. poszur, czyli kamienne wzmocnienie dna chroniące przed erozją. Nad budowlą przerzucony jest most dawnej drogi biegnącej po koronie zapory.
        Ogólnie rzecz biorąc, jedno z ciekawszych miejsc na mapie Staropolskiego Okręgu Przemysłowego i pierwszorzędny przykład budownictwa wodnego z I poły XIX w.

Jaz ulgowy, widok od strony spiętrzenia.

Most nad jazem ulgowym.

Poszur jazu ulgowego.

Wschodni przyczółek jazu.

Wypad wody do koryta Żarnówki.

Czasza dawnego zbiornika.

Mur oporowy od strony zakładu.

Wylot przepustu roboczego.