Sztuka
wytapiania żelaza z rud ewoluowała i doskonaliła się przez stulecia, aby
osiągnąć swój szczyt w epoce wielkich pieców. W XIX w. postęp techniczny i
technologiczny poskutkował wzrostem produkcji. Gwałtowny rozwój przemysłu i
rosnące zapotrzebowanie na produkty spowodowały, że zaczęto baczniej analizować
procesy zachodzące w piecach. Proces wielkopiecowy do łatwych nie należał, a o
jego powodzeniu lub nie, w dużej mierze decydował użyty surowiec. Szczególnie
istotne było określenie procentowej zawartości żelaza w rudzie, a przede wszystkim
jej składu chemicznego. Zawartość szkodliwych domieszek, składników użytecznych,
charakter skały płonnej – znajomość tych kluczowych czynników decydowała o sukcesie.
Aż do połowy XIX w. wartość rudy określano na podstawie doraźnych
eksperymentów: ważono odpowiednie mieszanki rud i notowano ilość otrzymanej
surówki. Ale już współcześni zdawali sobie sprawę z zawodności tej metody i
postulowali stworzenie laboratorium z prawdziwego zdarzenia. Redaktor „Przeglądy
Technicznego” pisał: Nikt dziś nie wątpi, że pomoc inżyniera przy budowie
pieca wielkiego, pudlingarni, walcowni i t. p. jest nieodzownie potrzebną, mało
jednak kto pomyślał, jak subtelne i zawiłe odbywają się w ogóle procesy
chemiczne przy wyrobie żelaza:, materyał surowy traktujemy po macoszemu, a
kontrola przeróbki obcą nam jest zupełnie, gdy tymczasem w fabrykach żelaza
istniejących za granicą, obok sal rysunkowych dla inżynierów fabrycznych,
urządzone są pracownie chemiczne, zajmujące się w większych zakładach
bezustannie po trzech i więcej chemików przy jednej fabryce.
I laboratorium takie powstało. Pierwszą tego typu placówkę na terenie Staropolskiego Okręgu Przemysłowego zorganizowano przy ostrowieckiej Hucie Klimkiewiczów. Kiedy dokładnie, nie wiadomo. Na pewno w latach 70. XIX w., raczej pod koniec tej dekady. Początkowo funkcjonowała pod nazwą „Pracownia chemiczna przy zakładach górniczo-hutniczych starachowicko-ostrowieckich” i jak sama nazwa wskazuje, obsługiwała oba zakłady, które w tym czasie miały jednego właściciela. Szefem pracowni został magister nauk przyrodniczych Władysław Wielicki. W zachowanych sprawozdaniach możemy wyczytać, że w pracowni przeprowadzano analizy chemiczne rud pochodzących z różnych złóż i kopalń. Określano procentową zawartość żelaza, przy czym badano zarówno rudę surową, jak i wysuszoną oraz wyprażoną. Analizowano jej wilgotność oraz skład chemiczny pod kątem obecności krzemionki, siarki czy fosforu. Podobnie badano kamień wapienny używany jako topnik oraz próbki surówki i żużla wielkopiecowego.
Nie wiemy gdzie mieściło się laboratorium w początkowym okresie. Od lat 90. XIX w. zajmowało pomieszczenia piętrowego, murowanego budynku biura fabrycznego przy dzisiejszej ulicy Kolejowej (obecnie „Hotel pod Parowozem”). W okresie międzywojennym pracownię przeniesiono do budynku przy obecnej ulicy Świętokrzyskiej, do dziś zresztą istniejącego. Poza laboratorium chemicznym, jeszcze przed II wojną na terenie huty wzniesiono budynek Laboratorium Metaloznawczego („LAMET”), później przez szereg lat mieścił się tam Dział Kontroli Jakości ostrowieckiej huty.
I laboratorium takie powstało. Pierwszą tego typu placówkę na terenie Staropolskiego Okręgu Przemysłowego zorganizowano przy ostrowieckiej Hucie Klimkiewiczów. Kiedy dokładnie, nie wiadomo. Na pewno w latach 70. XIX w., raczej pod koniec tej dekady. Początkowo funkcjonowała pod nazwą „Pracownia chemiczna przy zakładach górniczo-hutniczych starachowicko-ostrowieckich” i jak sama nazwa wskazuje, obsługiwała oba zakłady, które w tym czasie miały jednego właściciela. Szefem pracowni został magister nauk przyrodniczych Władysław Wielicki. W zachowanych sprawozdaniach możemy wyczytać, że w pracowni przeprowadzano analizy chemiczne rud pochodzących z różnych złóż i kopalń. Określano procentową zawartość żelaza, przy czym badano zarówno rudę surową, jak i wysuszoną oraz wyprażoną. Analizowano jej wilgotność oraz skład chemiczny pod kątem obecności krzemionki, siarki czy fosforu. Podobnie badano kamień wapienny używany jako topnik oraz próbki surówki i żużla wielkopiecowego.
Nie wiemy gdzie mieściło się laboratorium w początkowym okresie. Od lat 90. XIX w. zajmowało pomieszczenia piętrowego, murowanego budynku biura fabrycznego przy dzisiejszej ulicy Kolejowej (obecnie „Hotel pod Parowozem”). W okresie międzywojennym pracownię przeniesiono do budynku przy obecnej ulicy Świętokrzyskiej, do dziś zresztą istniejącego. Poza laboratorium chemicznym, jeszcze przed II wojną na terenie huty wzniesiono budynek Laboratorium Metaloznawczego („LAMET”), później przez szereg lat mieścił się tam Dział Kontroli Jakości ostrowieckiej huty.
Laboratorium hutnicze w okresie międzywojennym (archiwum MCK w Ostrowcu Św.) |